sobota, 10 listopada 2012 00:00
Powstał w rekordowym tempie 100 dni, stoczniowcy stali w kolejkach by pracować przy jego budowie. Te i inne szczegóły dotyczące Pomnika Poległych Stoczniowców w Gdańsku będzie można poznać zwiedzając plenerową wystawę, która dziś zostanie otwarta.
Na ulicy Grobla I, czyli deptaku na przeciwko Kaplicy Królewskiej, zostaną ustawione plansze z archiwalnymi zdjęciami i opisami powstania monumentu. Kurator ekspozycji Grażyna Goszczyńska z Europejskiego Centrum Solidarności podkreśla, że najtrudniejsza była praca spawaczy, którzy tylko przez 10 minut mogli spawać wnętrze krzyży. Oni się po prostu dusili od oparów gazu, a po wyjściu na zewnątrz wymiotowali. Mimo tego ustawiały się kolejki chętnych, bo każdy chciał mieć udział w powstaniu tego dzieła – mówi Grażyna Goszczyńska.
Problemem było ustawienie trzech 42-metrowych krzyży na bagnistym terenie. Wbito więc w ziemię kilkanaście 20-metrowych pali, które sięgają stabilnego gruntu – dodaje Zygmunt Manderla, sekretarz Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Poległych Stoczniowców 1970.
Wernisaż wystawy “Historia jednego pomnika” rozpocznie się o godz. 11:00. W uroczystości wezmą udział członkowie komitetu budowy monumentu, który powstał w czasie strajku w sierpniu 1980 r. Pomnik osłonięto niecałe cztery miesiące później – w 10. rocznicę masakry grudniowej.
Plenerową ekspozycję będzie można oglądać do 15 stycznia 2013 r. Prezentowane zdjęcia pochodzą ze zbiorów Europejskiego Centrum Solidarności. Jednym z autorów fotografii jest Zenon Mirota, który jako pracownik Stoczni Gdańskiej im. Lenina dzień po dniu dokumentował budowę monumentu. Teksty i opisy zdjęć zostały przygotowane w dwóch językach – polskim i angielskim.
(Marzena Bakowska / Radio Gdańsk)